Nasz ostatni tydzień stażu w Walencji

Trzy tygodnie praktyk pozwoliły nam dobrze poznać nasze firmy, w których zdobywamy nowe doświadczenie zawodowe. Część z nas pracuje w firmie OMMVI, gdzie zajmujemy się diagnostyką i rozwiązywaniem problemów z oprogramowaniem w sprzęcie elektronicznym, w tym w hulajnogach elektrycznych. Nasi koledzy, Mateusz i Kamil, pracują w wydziale IT w firmie Desguace Benimaclet, gdzie do ich obowiązków należy katalogowanie produktów w serwisach internetowych i obsługa strony internetowej.

Początek tygodnia przywitał nas deszczową aurą, jednak  każdy kolejny dzień przynosił coraz piękniejszą pogodę. Po powrocie z praktyk spacerowaliśmy pięknymi ulicami Walencji odkrywając ciekawe miejsca i zabytki oraz kupując pamiątki. Naszym spacerom sprzyjała lokalizacja hostelu w centralnej części miasta.  Ponieważ było coraz cieplej, obowiązkowym punktem każdego popołudnia był wyjazd nad morze. Wieczorami spędzaliśmy wspólnie czas na rozmowach, ale też grach integracyjnych. Dzięki temu poznaliśmy się lepiej, a czas stażu płynął bardzo szybko.

Czwartek był naszym ostatnim dniem praktyk. Pożegnaliśmy się z naszymi opiekunami praktyk i podziękowaliśmy za możliwość współpracy. Nasi koledzy z technikum budowlanego otrzymali propozycję powrotu do pracy do swoich firm w okresie wakacji.

W piątek odbył się uroczysty obiad, w trakcie którego otrzymaliśmy certyfikaty potwierdzające odbycie praktyk w ramach projektu ERASMUS+ „Mobilni teraz, kreatywni w przyszłości” oraz zaświadczeń uczestniczenia w kursie języka hiszpańskiego. Spotkanie to było okazją do podsumowania czasu spędzonego w Walencji oraz delektowania się lokalnym specjałem, jakim jest Paella Valencia. Po obiedzie po raz ostatni wybraliśmy się na plażę, a wieczorem przystąpiliśmy do pakowania naszych walizek. Dla niektórych czynność ta okazała się dużym wyzwaniem, gdyż mieli oni kłopot z ich domknięciem J.

                         

W sobotę rano wyruszyliśmy w podróż powrotną do domu. Hiszpania pożegnała nas słoneczną pogodą.  Autobusem pojechaliśmy na lotnisko w Walencji, skąd po dokonaniu odprawy, polecieliśmy do Frankfurtu.  Droga, którą musieliśmy przejść, aby po opuszczeniu samolotu dotrzeć do bramki z której lecieliśmy do Polski, po raz kolejny uświadomiła nas jak ogromne jest to niemieckie lotnisko. Mimo opóźnienia lotu do polski wieczorem szczęśliwie wylądowaliśmy w Krakowie.

Okres 3 tygodni stażu upłynął nam bardzo szybko. Był to dla nas czas zdobywania nowych doświadczeń zawodowych, poznawania ludzi i kultury hiszpańskiej. Wielokrotnie mieliśmy okazję sprawdzić swoje umiejętności językowe w praktyce i jeszcze bardziej uświadomiliśmy sobie jak ważnym elementem są kompetencje językowe. Niezwykle cennym doświadczeniem była podróż samolotem oraz poruszanie się przy pomocy różnych form komunikacji w dużym mieście. Nabyte w ten sposób umiejętności ułatwią nam podróżowanie w przyszłości.

Damian, Kamil, Adrian, Mateusz, Kamil

1.04 – 3.04

 Naszym miejscem praktyk jest NEST House S.L. Jest to hostel zlokalizowany w Walencji, 15 minut drogi od naszego miejsca zakwaterowania. Jako uczniowie technikum budowlanego na praktyce zajmujemy się wykonywaniem prac remontowo – budowlanych. Na co dzień współpracujemy z Paco. Do tej pory zajmowaliśmy się malowaniem ścian i sufitów, wyburzaniem zbędnych ścian i innymi drobnymi naprawami. 

W piątek po południu uczestniczyliśmy w grze miejskiej zorganizowanej przez Universal Mobility. Zostaliśmy podzieleni na grupy i mieliśmy za zadanie odnaleźć na podstawie otrzymanych wskazówek charakterystyczne miejsca w mieście, aby odgadnąć brakujące hasło w krzyżówce. Na potwierdzenie w każdym z punktów robiliśmy pamiątkowe zdjęcie. Zespół, który najszybciej odnalazł wskazane hasłem krzyżówki miejsce otrzymał słodką nagrodę. To była fajna zabawa, dzięki której lepiej poznaliśmy miasto, w którym obecnie mieszkamy. 

W sobotę rano wyruszyliśmy w podróż do miasteczka Altea, miejsca charakterystycznego ze względu na tradycyjną, białą zabudowę i piękną architekturę. Po pamiątkowych zdjęciach spędziliśmy tam niemal 2 godziny czasu wolnego i mogliśmy rozkoszować się cudownymi widokami w czasie spacerku. Każda alejka tego miasta jest niezwykle urokliwa! 

Drugą część dnia spędziliśmy w miejscowości Calpe, położonej na wybrzeżu Costa Blanca nad Morzem Śródziemnym. Dopisała nam słoneczna pogoda, więc większą część popołudnia spędziliśmy na plaży. 

           Niedziela była czasem ładowania baterii przed kolejnym tygodniem praktyk. 

Michał, Bartek i Daniel